piątek, 14 sierpnia 2015

Wypadek przypadek

Ciekawe miejsce kojarzą mi się z adrenaliną i wielkimi emocjami. Generalnie z natury jestem bardzo ciekawy i ciekawski, co oczywiście jest pierwszym stopniem do piekła. Ale jakoś mi to nie przeszkadza...

Podróże
Od jakiegoś czasu zacząłem się zadawać z ludźmi, którzy podzielają moją pasję na temat podróży i odwiedzanie ciekawych miejsc. Często nie wystarcza już samo odwiedzenie danej lokalizacji. Z każdym kolejnym wyjazdem dodajemy do planu wycieczki sport ekstremalny. Może inaczej. Zaczęło się dosyć niewinnie, od kąpieli w morzy czy ocenie. Później nasza pasja ewoluowała i przerodziła się w coś nasączone adrenaliną i jazdą bez trzymanki, jak to nazywamy kolokwialnie.

Sporty
Oczywiście jesteśmy świadomi jakie to niesie za sobą niebezpieczeństwo. Nie ma co owijać w bawełnę, jesteśmy dorosłymi ludźmi, którzy biorą pełną odpowiedzialność za siebie i swoje czyny. Ponadto, twierdzę, że jesteśmy dobrze przygotowani do ewentualnych zdarzeń losowych, które staną nam na drodze. Przede wszystkim jesteśmy ubezpieczeni na wypadek jakiejś nieprzewidzianej sytuacji.

Niebezpieczeństwo
Chociaż warto pamiętać, że ubezpieczenie nie zawsze jest równoznaczne z wypłaceniem ewentualnego odszkodowania przez firmę ubezpieczeniową. Niedawno słyszałem jak jeden z moich kolegów mówił, iż nie dostał żadnych pieniędzy za uszczerbek na zdrowiu, ponieważ ubezpieczalnia twierdziła, że nie był ubezpieczonych od danych aktywności. Generalnie postanowił zwrócić się do specjalistów, którzy mieli mu pomóc. Kancelaria odszkodowawcza, która zajęła się jego sprawą dała sobie świetnie radę. Okazuje się bowiem, że firmy ubezpieczeniowe również "migają" się od przyznania i wypłacania odszkodowań. Wykręcają się przeróżnymi kruczkami prawnymi, które w ogóle nie mają pokrycia w rzeczywistości. Dodatkowo laik, którzy nie ma pojęcia o prawie przytaknie głowa niż miałby sam wnikać w gąszcz przepisów.

środa, 5 sierpnia 2015

Co się wiąże z ciekawymi miejscami?

Ciekawe miejsca występują na całym świecie. Dla tych, którzy nie lubią przemieszczać się z miejsca na miejsce, proponuję podróż po Polsce. Dla tych zaś, co nie boją się korzystać z wszelkiego rodzaju środków transportu, gorąco polecam wycieczkę po świecie. Jednak na pierwszą podróż warto wybrać w obrębie Europy, gdzie Unia Europejska gwarantuje nam wiele udogodnień.

Ostatnio byłem w Chorwacji. Jak wiadomo, Chorwacja jest krajem należącym do Unii Europejskiej, niestety obecnie nie jest jeszcze członkiem strefy schengen, a jedynie kandydatem do tej strefy. Prawdopodobnie nastąpi to 1 stycznia 2017 roku.

Mimo tego nie ma żadnego problemu z przekroczeniem granicy. Na miejscu czułem się jak u siebie w mieście z wyjątkiem języka, który momentami sprawiał mi wiele problemu. W ciągu pierwszych kilku godzin zdecydowałem, że będę porozumiewał się jedynie za pomocą języka angielskiego i wtedy okazało się, że został mi tylko jeden problem.

Waluta.

Na terenie Chorwacji obowiązuje kuna chorwacka. Obowiązywała w czasie II wojny światowej. Ponownie została wprowadzona w 1994 roku jako waluta Republiki Chorwackiej.

Byłam zadowolona, ze wcześniej przed wyjazdem zaopatrzyłam się w tą walutę. Kantor Tychy uratował moje podróżnicze życie. Oczywiście, wiele transakcji przeprowadziłam też bezgotówkowo. Zawsze wychodzę z założenie, że wczasy mają służyć odpoczynkowi, a nie powiększaniu swoich obowiązków.

Patrząc teraz z perspektywy, uważam, że strefa euro jest naprawdę bardzo dobrym tworem, który skupia wokół siebie państwa, w których obowiązującą walutą jest euro.

Waluta ta została wprowadzona w 1999 roku jako forma bezgotówkowych transakcji, dopiero w 2002 roku w formie gotówkowej w jedenastu państwach członkowskich Unii Europejskiej. W kolejnych latach do strefy dołączyły jeszcze inne państwa. Ten proces nadal następuje, aktualnie przed tym wyzwaniem są państwa, które zobowiązały się wstąpić do strefy euro jak na przykład Polska.